poniedziałek, 1 października 2012

Wreszcie nadszedł ten dzień !

Jest 6.00 moja ostatnie godziny w moim domku. Ja nie czuję ani stresu poza zatkanym nosem, temperaturą i chorym gardłem :/ tak jestem chora - chyba nic gorszego dzień przed wyjazdem nie mogło mi się trafić :( no ale dobrą stroną tego jest to, iż już za parę godzin będę w U.S.A ;]

trzymajcie się cieplutko i do zobaczenia w U.S.A. ;D




1 komentarz: