Jest 6.00 moja ostatnie godziny w moim domku. Ja nie czuję ani stresu poza zatkanym nosem, temperaturą i chorym gardłem :/ tak jestem chora - chyba nic gorszego dzień przed wyjazdem nie mogło mi się trafić :( no ale dobrą stroną tego jest to, iż już za parę godzin będę w U.S.A ;]
trzymajcie się cieplutko i do zobaczenia w U.S.A. ;D
powodzenia! i pisz jak już będziesz na miejscu :)
OdpowiedzUsuń