Jeden tydzień z mojego pobytu w USA:
PONIEDZIAŁEK:
6.55 - pobudka
7.00 - budzę dzieciaki
7.00-7.30 - szykuję się do wyjścia i robię Erykowi śniadanie (zimne mleko i płatki)
7.30 - wyjście do szkoły
7.55 - szkoła (rano straszne korki)
8.30 powrót do domu.
8.30-9.00 jem śniadanie
9.00-9.30 ogarnięcie pokoi dzieciaków (zebranie ciuchów z podłogi i pozamykanie szafek) co 2 dni robię im pranie.
9.30-15.30- jestem wolna
15.30 - 16.00 - szykuję jakiś posiłek dla dzieciaków.
16.20 - jadę po Eryka do szkoły,
17.00 jesteśmy w domu.
I tak praktycznie codziennie wygląda mój plan dnia z tym, że każdego dnia mam inne dodatkowe zajęcia.
WTOREK - 19.00-20.00 - jestem z Erykiem w szkółce dla harcerzy,
ŚRODA - 17.00-17.15 łyżwy Heleny, 19.00-20.00 Fortepian Eryka i Heleny,
CZWARTEK - nic
PIĄTEK -nic
SOBOTA - 14.00 - 16.00 łyżwy
NIEDZIELA - nic
A co robiłam w tym tygodniu???
PONIEDZIAŁEK - oglądałam film "NAD ŻYCIE" i cały dzień płakałam! Jak ktoś go jeszcze nie widział musi koniecznie zobaczyć!!
WTOREK - shopping z Heleną/ max zadowolona byłam z tych zakupów
sweterek: TARGET - 35.00$
szal: H&M- 14.90
torebka: FOREVER XXI - 33.00$
ŚRODA - środy zazwyczaj mam spięty grafik, więc tylko jedzenie na mieście
CZWARTEK: ZOO & BOTANICA GARDEN strasznie miło spędzony dzień :)
zwierzęta nie mają klatek tylko takie stelaże
niektóre zwierzęta chodzą normalnie koło ludzi..
robaleeeee..
zdjęcie nie obrócone w każdym razie przedstawia korytarze mrówek, które ciągły się przez cały budynek.
PIĄTEK - dostałam od hostki kartę do Mercy helt plex (siłownia, basen, tenis, squash, koszykówka, bieżnia, masaże) później jak się okazalo Alexia też dostała taką kartę od swojej hostki :) czyli w poniedziałek już ruszamy do boju. Obie mamy siłownie w domu, ale basenu i tenisa już nie :P
SOBOTA- shopping with Alexia
trampki Food Locker - 70.00$
dresy - H&M - 26.00$
perfumy CALVIN KLEIN One - 55.00$
kredka do brwi i oczy SEPHORA - 3.00$
czapka FOREVER XXI - 8$
sweterek FOREVER XXI - 23$
Miało byc kino z młodym, ale nie było ciekawych seansów, kręgielnia (nie mogliśmy znaleźć) i tak wylądowaliśmy w KFC :)
i pomimo, że miała być siłownia wiht Natalii, był shopping
baletki (nie pamiętam sklepu) 8$
sklep DOLAR TREE
- pęczek gumek do włosów,
- pisaki,
- szkieletor (dla siostrzeńca, żeby miał jak będzie się uczył anatomii :)
- pojemnik z bałwankami (na gumki, wsuwki i kolczyki)
-opaska do spania na oczy (pomimo, że w niej nie śpie zawsze chciałam taka mieć :P )
W sumie ciekawie masz :)
OdpowiedzUsuńa shoppingi jak najbardziej w moim guście. :)
świetne zakupy, mi najbardziej podoba się torebka i buty, a ten sweterek jest uroczy!
OdpowiedzUsuńCudowny ten pierwszy sweter! I podoba mi się twój plan dnia, chociaż szkoda tej soboty, bo chciałoby się na cały weekend gdzieś pojechać a tak to te łyżwy... No ale i tak całkiem dużo luzu masz, sama będę polować na podobny grafik :)
OdpowiedzUsuńoj fajnie, fajnie - widze, że Ci się dobrze powodzi (i zakupowo i z wyjściami) oby tak dalej! ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa po prostu uwielbiam zakupy, więc Twoje zdobycze bardzo mi się podobają :D
OdpowiedzUsuńI wiesz co z Twoich wpisów można wyczuć, że jesteś tam szczęśliwa więc udziela mi się ten Twój entuzjazm bardzo ;)
no i tak ma być, tak ma być! cały czas trzymam kciuki za Ciebie :*
UsuńAle super trafilas na tą rodzinkę! Az zazdroszcze :)))
OdpowiedzUsuńOk wiem ze jestem strasznie opóźniona ale może jeszcze tu zajrzysz jakimś cudem raz mam pytanie te całe zakupy z tego i poprzednich postów są za tw prywatne pieniążki czy hości tacy chojni bo to widzę porządne rzeczy w tak pozatym to gratuluje ze trafiłaś na taka przyjazna rodzinkę i masz bardzo przyjemny grafik oby i mnie się tak udało jak już tam polecę
OdpowiedzUsuńHej! Nie martw sie, zagladam tutaj jeszcze :) to wszystko za wlasne pieniadze, da sie przezyc za te nasze "kieszonkowe." Dziekuje bardzo i mam nadzieje ze i Tobie uda sie znalezc duper rodzinke :*
Usuń