sobota, 19 stycznia 2013

Poprzednia au pair

Tak wiem, fajnie jest jak poprzednia au pair zostaje jeszcze z wami kilka dni, wszytsko wam pokazuję i w ogóle. Możecie ją zapytać mailowo czy na fejsie jaka jest rodzinka i dzieciaki. Chyba nikogo zdanie dla was nie jest tak ważne jak obecnej au pair. Ale uważajcie!!

Nie to, że ona musi was kłamać - po prostu czasami wam należy się więcej lub mniej niż jej.

Podam wam prosty przykład. Mam dobry kontakt z poprzednią au pair. Obecnie jest w Kalifornii i romansuję z żołnierzem rusko - francuskim. Pisałam z nią zanim przyjechałam i cały czas od kiedy jestem tutaj. Nie miałam okazji się z nią zobaczyć, bo wyjechała tydzień przed moim przyjazdem. Hości nie wymagali ode mnie wcześniejszego przyjazdu. I tak z nią pisałam, wszystko co mi napisała traktowałam jak święte. Czasami zanim o coś zapytałam hostów najpierw pytałam jej. Miałam wrażenie, że dzięki temu mogę uniknąć głupich lub krępujących dla hostów pytań. Kilka tygodni temu zapytałam ją czy mogły nocować u niej koleżanki. Odpowiedziała, że nie! Że hości sa mega fajni, ale właśnie nie życzyli sobie nikogo obcego w domu na noc. Pomyślałam sobie "dzięki Bogu, że się jej zapytałam. Hości spojrzeliby na mnie jak na debilkę, że co ja jeszcze nie chcę. Może jeszcze chłopaka przyprowadzę". I tak sprawa ucichła, aż do pewnej soboty. Miałam zawieść Helene do centrum handlowego i później ją odebrać. Byłam zła, bo byłam już umówiona z dziewczynami a odebrać Helene z centrum oznaczało, chwilę przed zamknięciem czyli 22. Zanim wrócimy do domu, nie było sensu. Byłam zła i miałam wszystko gdzieś, dlatego zadzwoniłam do Hostki. Powiedziałam, że miałam plany na sobotni wieczór i czy w takim razie Natalia może u mnie spać. Hostka ku mojemu zdziwieniu się zgodziła. Pomyślałam, że może poprzednia au pair pytała zawsze Hosta. To taki wporzo koleś, który zawsze żartuje, ale ma swoje zasady. Dziś wybieram się z Natalią znów na balet. Jak zawsze powstały pewne problemy z transportem dlatego najlepszą opcją było zapytanie się czy Natalia może u mnie nocować. Ze względu, ze Hostki nie ma w domu, nie chciałam jej zawracać gitary postanowiłam się udac do Hosta. Przygotowałam sobie przemówienie, jak już się nie zgodzi. Poszłam zapytać a on : "I guess". WOW! Zrobiłam oczy jak 5PLN podziękowałam i sobie poszłam - zanim się rozmyśli. Jak mawia król Julian "a teraz szybko zanim dotrze do nas, że to bez sensu". I teraz pytanie, czy poprzedniej au pair hości na prawdę nie kazali przyprowadzać koleżanek na noc, czy ściemniała? Jeśli ściemniała to jaki miała w tym interes? Ile świetnych nocy, by mnie ominęło gdybym cały czas była przekonana, że są na nie! Nie wiem, ale cokolwiek to nie było, pamiętajcie że widocznie każdą au pair hosci traktują indywidualnie. A mnie, moi hości po prostu musza zajebiscie lubić ;)


9 komentarzy:

  1. Nie sądzę, żeby kłamała, bo po co? Może hości nie lubili jej tak jak Ciebie, albo jej koleżanki im nie pasowały.

    OdpowiedzUsuń
  2. może poprzednia nie pytała, a tylko sądziła, ze odpowiedz będzie negatywna :) Fajnie Ci!

    OdpowiedzUsuń
  3. No i bardzo dobrze ;) Ja muszę moich może przyszłych zapytać co oni myślą o tym.
    A jak Ci się żyje z polską host mom, tylko szczerze proszę (możesz na fb mi odpowiedzieć by było prywatniej), bo ja własnie teraz mam polską host mom i jestem w niej zakochana i nie wiem czy to zauroczenie czy faktycznie jest taka świetna :P
    Myślisz że to dobrze mieć hostkę z tego samego kraju co się jest? Moja wyjechała jak miała 2 lata.

    OdpowiedzUsuń
  4. ha ha do mnie jutro przyjedzie nowa AuPair dla moich dzieci więc impreza dopiero się zacznie ;) Ale ja starałam się wszystko opowiedzieć tak jak jest. Po co kłamać.

    OdpowiedzUsuń
  5. a może ona po prostu miała inne zasady, może Hości nie ufali jej tak jak Tobie ? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To wszystko zależy od hostów i ja trafiłam na bardzo ludzkich pod tym względem. Praktycznie co tydzień ktoś u mnie nocuje i nie ma najmniejszego problemu. I zazwyczaj jest to mój kolega.
    Ale jak już wiadomo, najlepiej jest samemu otworzyć paszczę i pytać i upominać się o swoje. Przecież oni na pewno pamiętają, jak to było w tym wieku, są też ludźmi, którzy powinni Cię traktować jak odpowiedzialną córkę i bez problemu pozwalać na pewne przywileje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Być może miała z hostami inne kontakty i tak wyszło, a może nawet o to nie zapytała bo sądziła, że odpowiedź będzie negatywna.. hmm sama nie wiem.
    Widocznie Ciebie bardziej lubią, ufają i masz więcej luzu :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Czy to oznacza, ze nie możesz mieć tam chłopaka ? Hości nie byliby z tego zadowoleni ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę mieć chłopaka, ale raczej nie spodobało by im się gdyby spał pod jednym dachem. Zresztą póki co jest to zbyteczna opcja :)

      Usuń