czwartek, 1 listopada 2012

32 dni w USA!

Dziś mija miesiąc odkąd jestem w Ameryce.

1. Co się u mnie zmieniło przez ten czas? 
Oj wiele! I to na lepsze!

2. Czy żałuję?
NIeeee!

3. Czy coś bym zmieniła?
Internet! Bo czasami filmy mi się tną :P

4. Czy tęsknie za Polską?
Jest tutaj tyle nowych rzeczy, tyle do zobaczenia, zwiedzenia, poznania, że nawet przez min. nie zatęskniłam!

5. Co mogę powiedzieć o Host Family?
Są cudowni! Na samą myśl, że będę musiała ich kiedyś opuścić jest mi bardzo smutno. Jestem dla nich w sumie zupełnie obcą osobą, która z nimi mieszka. Są dla mnie bardzo życzliwi i nie mam wrażenia, że traktują mnie źle, czy gorzej. Helena jak jest z koleżankami to mówi, że jestem jej nianią. Nie używa określenia au pair z Polski, mieszka z nami, gotuje i sprząta. Moja rodzinka jest cudowna - póki co. Wiem jak to jest w życiu i jestem świadoma, że jutro może być tragicznie :P Ich pierwsza au pair była tutaj 2 lata, druga właśnie siedzi w LA została na 2gi rok, czyli rodzina jej nie zraziła. Ale wiecie.. jak to jest, jaka by nie była, do końca życia będę ich miło wspominać. To właśnie dzięki nim postawiłam nogę na Amerykańskiej ziemi. To dzięki nim poznałam nowe miejsca, nowych przyjaciół i mam nowe wspomnienia.

6. Jaki mam kontakt z host dzieciakami?
Myślę, że dobry nie mogę powiedzieć, że bardzo dobry - bo to są dzieciaki komputerowce. Ino tylko mają wolną chwilę grają, gadają, czatują! Nie raz próbowałam namówić ich do jakiejś aktywności - bez skutku. Zresztą hostka mi powiedział, że nie muszę ich zabawiać czy coś. Nawet jak widać to nie ma sensu.

7. Jakie plany na przyszłość?
Jutro zamierzam wstać o 6.00, jechać na siłownię, jechać do downtown, iść z Alexią na Zumbę, zacząć czytać książkę, która fascynuje mnie od dawna :)

8. Co mogę powiedzieć przyszłym au pair?
"Nie rezygnujmy ze swych marzeń, kto wie co jeszcze czas pokaże"!!!! Też nie wierzyłam, że moje marzenia się spełnią!

9. Co mogę sobie życzyć?
Spełnienia reszty moich marzeń z listy "100" things to do before you "die".

10. Co mi się podoba w USA?
Wszystko, wszyscy i wszystko inne też jest zajebiste :)

11. Czy podoba mi się OHIO?
Nie widziałam jeszcze całego, ale stwierdzam, że jest co robić.

12. Czy mam z czymś problem?
Tak! z monetami, nigdy nie mogę znaleźć ile jaki ma nominał i nigdy ich nie wydaję :P Mam więc pełen portfel drobnych. Podobno gdzieś można je wymienić na banknoty, ale mi się nie spieszy :D

13. Co lubię jeść a czego nie?
Lubie popcorn - nie lubię wszystkiego co ma napis diet!

14. Co będzie za rok? 
Nie mam pojęcia, ale będę strzelać! 1.11.2013? :P





Już nie chcę mi się wymyślać :P 

KONIEC 

11 komentarzy:

  1. Ojj, jesteś farciara, trafiłaś na cudowną host family. :) Chcę ją przejąć po Tobie ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stawiają głównie na polki więc masz duże szansę :)

      Usuń
    2. Fajnie by było. ale szanse i tak są małe :)

      Usuń
  2. Zabawne, że jedyny problem jest tak trywialny ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. to świetnie, że niczego nie żałujesz! i to w sumie najważniejsze :P

    a popcorn chodzi mi po głowie od wczoraj, chyba się na jakiś niebawem skuszę :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Dokładnie ! Ważnie spełniać swoje największe marzenia !!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Też na początku nie wydawałam monet, później wygooglowałam zdjęcia która moneta jest która i tak się nauczyłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Po prostu jesteś szcześciarą- wyjechałaś, masz cudowną rodzinkę i widać, że dobrze Ci tam jest :)

    OdpowiedzUsuń