czwartek, 30 sierpnia 2012

Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy!

Ok, więc od początku......

we wtorek zadzwoniła do mnie hostka rozmawiała ze mną po polsku -więc było lżej :)
Powiedziała, że bardzo się cieszy, że chcę przyjechać i że nie będę miała dużo obowiązków. W weekend mają mi wysłać zdjęcia rodzinki jak i mieszkania.

Dzwoniąc do Proworku powiedziałam, że będą czekać za mną tydzień bez au pair bo ich obecna tydzień wcześniej wyjeżdża. Pani powiedziała mi, że jeśli mogę to żebym napisała maila, że jeśli chcą to przyjadę tydzień wcześniej - no i napisałam. Lecz host dad odpisał, że nie ma problemu. Mają jakąś sąsiadkę, która wozi ich dzieci jak ich obecna au pair jest na wakacjach. Dodał jeszcze, że to ona oprowadzi mnie po całym Cincinnati i po wszystkich dobrych imprezach :P i ma nadzieję, że zostaniemy przyjaciółkami :)

Bardzo mnie pociesza fakt, że nie będę zdana sama sobie tylko ktoś mi to wszystko pokaże i oprowadzi. Poza tym odezwała się do mnie na fb dziewczyna z Czech, która też jedzie do Cincinnati tylko 3 dni przede mną już będzie na miejscu. Bardzo ucieszył mnie ten fakt :) Sama chciałam odezwać się do jakiejś dziewczyny -ale stwierdziłam, że mam jeszcze czas a tu proszę :) W przyszłym tygodniu mam dostać dokumenty wizowe i będę załatwiać wszystko z ambasadą.

4 komentarze:

  1. No to super że będziesz miała "przewodnika" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham Marka Grechutę, no i super, że dziewczyny będą Cię oprowadzać :)

    AlA

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiada się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń