W sobote odbyla sie impreza V.I.P. ktora Nate wygral podczas Halloween, swoim strojem zielonego.
Byla to moja pierwsza taka impreza i na pewno nalezala do najlepszych. Moglismy zaprosic 10 osob, mielismy alkoholu, sokow i zakasek ile chcielismy. Mielismy prywatny pokoj tuz obok sceny.
W niedziele ja i Nate udalismy sie na Wigilie. Cala impreza byla zorganizowana przez Polonie w Cincinnati. Koszt to 40$ na osobe, mimo to bylo bardzo duzo ludzi. Restauracja w ktorej byla organizowana impreza, byla ok, ale nie dla takiego typu przyjecia. Cztery pomieszczenia; w jednym ludzie spiewali koledy, w nastepnym byl Mikołaj, w innym bylo jedzenie i wszedzie ciasno. Bylo bardzo duzo polskiego jedzenia, bigos, barszcz, pierogi, zupa sledziowa, schab ze sliwka, kielbasa, salatka warzywna i nawet makowiec. Nate mial okazje sprobowac kilku polskich potraw . Mial tez okazje pierwszy raz podzielic sie oplatkiem, na szczescie w pore mu wytlumaczylam ze nie moze zjesc swojego zanim zlozy zyczenia.
Probowal tez spiewac z nami koledy, ale wybral swoja wlasna wersje....
Masz przepiękny uśmiech! A Nate, haha :D
OdpowiedzUsuńPrzystojny xD
OdpowiedzUsuńDobra wieczór! Kolęda o kiełbasie, pierogach i bigosie mistrzowska ;D
OdpowiedzUsuńHahahaha kolęda mistrzowska! :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie razem wyglądacie :)
dziękujemy :D
UsuńDobre! Się uśmiałam :)
OdpowiedzUsuń