wtorek, 28 stycznia 2014

Hey!!

Witam was po chyba najdłuższej przerwie... trochę mi zeszło. Ogólnie plan był by zawiesić działalność i dać pisaniu odpocząć, jednak dostałam od was dużo emaili oraz wiadomości na moim facebooku - co bylo bardzo miłe /\  poproszono mnie abym nie zamykała a pozwoliła chociaż poczytać co już zostało tutaj powiedziane, więc zgoda :)

Mimo to myślę, że raz na jakiś czas coś do was napiszę, filmy wrócą do siebie w najbliższym czasie//
Czemu mnie nie było? hmmm, myślę że nieważne co powiem i tak to nic nie zmieni [] Google+ zmusił mnie do podania swojego prawdziwego imienia i nazwiska, przez co odnalazło mnie pare znajomych osób na YT, co mnie bardzo zszokowało i zmusiło do tego posunięcia.  Nie zastanawiałam się nad tym długo, tylko od razu to zrobilam, nie przemyslałam i filmy z YT usunęłam na amen. Są w dalszym ciągu na moim kompie więc spoko. Jakoś nigdy mi nie zależało, aby dużo osób mnie czytało czy oglądało, ale co na pewno to nie chciałam by ktoś znajomy to zobaczył.... tak jakoś, chyba nie jestem gotowa na sławE :)

Mimo to postanowiłam wrócić i mieć gdzieś co ktoś kiedyś jakoś po coś powiedzieć czegoś by se chciał co ja bym se słuchać nie chciała :D

anyways...!!.... (**)

jak już tu jestem to powiem wam co nowego... sooo

Sheldon (czyt. Nate) wciąż jest moim chłopakiem :* (wiem nic nowego :P )
Byłam z nim przed świętami na 6 dni w górach.
W grudniu byłam też 2 razy w Detroit i naprzywoziłam Polskie żarcie "." no dla mnie to czad!!
Dostałam zajebuśne prezenty na święta, te materialne jak i te słowne..... (o jakie słowne mi chodzi,
dowiecie się w swoim czasie :) )
Ostatnio po pierwszej randce pierwszy raz w  zyciu zerwała ze mną koleżanka z klasy - bez kitu!! (napisała do mnie "I need to talk to you...I think you are so nice...I like you very much....but I need to tell you...I think it is better we be casual friends, at school and if you need me I will be here for you to help you")
W Ohio jest najzimniejszy styczeń od 100lat.
Mam nową dietę i ćwiczenia (mam osobistego trenera, który mi mówi co i jak). Jem zdrowo jak nigdy i zaczynam miec na tym punkcie obsesje.
Wygrałam ostatnio w kasynie.
W sobote bylam na pokazie sztucznych ogni INDOOR!!!
Od 2 tygodni PIJE KAWĘ!!!  Nigdy wcześniej tego nie robiłam, pije tylko Mocha Frappuccino - wina Nate!!
W niedziele Afroamerykanin przybił mi piątke, bo sprzedawał pierogi a ja wiedziałam co to są pierogi O.O /awkward/

Nie lubie stycznia, bo jest strasznie dużo ludzi na siłowni. Daje im jeszcze tydzień i znów będzie jak w grudniu :P
Cały czas chodzę do szkoły. Od kiedy wszystkie przedmioty mam po angielsku, matematyka jest moim ulubionym :)
W styczniu dorobiłam się więcej ciuchów i kosmetyków niż przez cały poprzedni rok :)

I tyle w temacie, trzymcie się i do kiedyś :D